Ja osobiście na twoim miejscu to bym przeleciał pierw papierem ściernym, potem psiknął parę warstw czarnym sprayem i na koniec bezbarwnym. No ale lakiernikiem nie jestem
Cytat z jakiegoś forum odnośnie lakierowania:
Cytuj:
witam....ja lakieruje samochody od kilku lat i nie jest do konca tak jak mowicie. farbe naklada sie warstwa po warstwie bez jakiegos przecierania papierem.Gdy kładziemy baze to po ok 15 minutach przecieramy ja sciereczka antystatyczna specjalna i lecimy kolejna warstwe,stosuje sie to w celu unikniecia wtopów pod lakierem.gdy lakier bezbarwny stwardnieje szlifujemy go 1500 a potem 2000 ewentualnie 2500 , pasta na mokro i naprzod przygodo.