Honda Club Wałbrzych

przy włączaniu nawiewu (z klimą lub bez) w schowku strasznie mi burczy cos (jakby kompresor) głownie na 1 i 2 stopniu nawiewu. przy 3 i 4 już nic nie buczy, po powrocie z 4,3 na 2,1 buczeć przestaje. Czasem muszę zrobić tak kilka razy aby na 2 stopniu dmuchania przestało mi burczeć i warczeć w schowku. Jest to dość irytujące.. Czy ktoś ma może jakiś pomysł co to jest, co wykręcić, przeczyścić, wymienić itp.?

Dodam tez ze podczas jazdy po rondzie, ciasnych zakrętach (gdy jest większe przechylenie auta) to tez słychać lekkie burczenie ale po wyrównaniu auta burczenie ustaje

_________________


Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą, Błogosławionaś ty między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami szybkimi, teraz i w godzinę braku gazu - amen.

Nie sprawdzałem nigdy gdzie znajduje się u nas wentylator ale pewnie jakieś łożysko padło skoro reaguje na przeciążenia. U mnie też coraz głośniej chodzi.

http://forum.samnaprawiam.com/ogolnedem ... -vt603.htm

to może pomóc - będzie trzeba dziś rozebrać i zobaczyć co tam w środku siedzi...
wd40 i sprezone powietrze pewnie starczy jak cos to sie przemyje woda...

_________________


Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą, Błogosławionaś ty między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami szybkimi, teraz i w godzinę braku gazu - amen.

Tyrkotanie ,to objaw opadniętego wirnika w wentylatorze. Miałem tak w jajku i rozebrałem całość ,podłożyłem tam kapsel po piwie odpowiednio zgnieciony i ucichło. Nie dało się tego wirnika podnieść (najprawdopodobniej opada on z trzpienia) więc musiałem podłożyć pod trzpień.

_________________



Zbieraj punkty a 24 wymień na rower.

w którym miejscu położyłeś ten kapsel? przyklejałeś coś czy jak? ale jakby to był wiernik opadnięty to wiatrak miałby bicie non stop?

_________________


Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą, Błogosławionaś ty między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami szybkimi, teraz i w godzinę braku gazu - amen.

miałem to samo u mnie powodowal to lisc w nagrzewnicy

U mnie hałasował cały czas ,a na zakrętach szczególnie. Podłożyłem pod wirnik (trzpień) co podniosło go o te 0,5mm do góry i ucichło wszystko.

_________________



Zbieraj punkty a 24 wymień na rower.

rozkrece go pod praca poki cieplo i ladna pogoda.. jak dojade do domu to juz mniej swiatla bedzie i chlodniej..

_________________


Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą, Błogosławionaś ty między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami szybkimi, teraz i w godzinę braku gazu - amen.

Wyjmij pod domem cały ,to tylko kilka śrubek odkręcić i wyjąć a w domu sobie rozłozysz i zobaczysz. A rano 5 minut wcześniej wyjdziesz i złożysz.

_________________



Zbieraj punkty a 24 wymień na rower.

rano to ja wychodzę wsiadam i jadę a nie po ciemku będę jeszcze nawiew skręcał xD ale fakt pod domem sobie rozkręcę.

dziwne tylko ze na niskich stopniach dmuchania (1 i 2) tyrkocze (i to nie zawsze) a na 3 lub 4 bardzo rzadko - może faktycznie jakiś lisc

_________________


Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą, Błogosławionaś ty między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami szybkimi, teraz i w godzinę braku gazu - amen.